Stare Państwo (dynastie IV-VIII) ok. 2613-2160 p.n.e.
Dla badacza egipskiej historii Stare Państwo jest okresem wyraźnych kontrastów. Zdumiewa poziom architektury i
innych osiągnięć artystycznych. Wobec wielu dzieł wówczas stworzonych późniejsze epoki wykazały pokorę, nie próbując
nawet ich naśladować. Innym z rzadka tylko potrafiono dorównać. Gigantyczne pomniki piramidy zostały zbudowane dla
władców, których imiona stały się znane właśnie z tego powodu. Lecz o nich samych, ich czynach i stanie kraju, nad którym
panowali, wiemy żałośnie mało. Dopiero pod koniec epoki inskrypcje autobiograficzne i inne zaczynają wypełniać ten obraz
żywszą treścią.
Te monumentalne świadectwa pochodzą przeważnie z wielkich nekropolii w Gizie, Sakkarze, Medum, Dahszur,
Abusir. Tu chowano królów, ich rodziny i uprzywilejowanych członków z kręgu dworu. Skala, na jaką piramidy czwartej
dynastii zostały zaprojektowane, świadczy o umiejętności wysoce efektywnego wykorzystania środków państwowych, które
uczyniły możliwym ich zbudowanie. Świadczy także o wszechmocnej pozycji na tym świecie ich właścicieli. W okresie piątej i
szóstej dynastii rozmiary grobowców królewskich uległy wyraźnemu zmniejszeniu, lecz być może nie powinno się z tego
wyprowadzać zbyt daleko idących wniosków. Sprawne zarządzanie Egiptem w wielkiej mierze zależało od lojalności i
pracowitości naczelników prowincji (nomarchów).
Pewne pojęcie o znaczeniu nomarchów uzyskać można na podstawie imponujących grobowców, w większości
pochodzących z czasów szóstej dynastii, wykonanych z gładzonego kamienia, a znajdujących się w najdalej na południe
wysuniętym nomie, Elefantynie, poniżej pierwszej katarakty. Również inni nomarchowie odgrywali niezastąpioną rolę tak w
sprawach lokalnych, nadzorując mieszkańców swych okręgów, jak i w sprawach ogólnopaństwowych, gdy na wezwanie
służyli swym królom.
Dla naczelników Elefantyny służba ta wiązała się z uczestnictwem w regularnie kierowanych do Nubii wyprawach.
Miały one na celu uzyskanie egzotycznych produktów, jak kadzidło, kość słoniowa czy skóry panter. Podczas tych ekspedycji
nie obywało się bez incydentów. Wzruszająca inskrypcja z grobowca Sabniego opowiada nam, jak odnalazł on ciało swego
ojca, którego dosięgnęła śmierć podczas jednej z takich wypraw, oraz o ekspedycji przeciwko Nubijczykom, poprowadzonej
za panowania Snofru (czwarta dynastia), której efektem stało się zdobycie wielkiej liczby jeńców i bydła. Nubia była
eksploatowana na różne sposoby. Mimo że znane później z intensywnej eksploatacji kopalnie złota jeszcze nie istniały w
okresie czwartej i piątej dynastii, to funkcjonowały już wtedy kopalnie diorytów w północno-zachodniej części rejonu Toszka.
Założona w Buhen kolonia związana była natomiast z wytopem miedzi. Odkrycia z Kulb i Wadi el-Allaqi świadczą o obecności
w tych okolicach egipskich poszukiwaczy minerałów. Energiczna penetracja i eksploatacja Dolnej Nubii była prowadzona
przez większą część okresu Starego Państwa.
Podobnie kontakty nawiązane z Byblos za czasów trzech pierwszych dynastii były utrzymywane niemal bez przerwy
aż do końca szóstej dynastii. Dla kraju takiego jak Egipt, prawie całkowicie pozbawionego dobrego drewna budulcowego,
drewno cedrowe z gór Libanu przedstawiało wielką wartość. Na Synaju intensywniej niż kiedykolwiek eksploatowano miedź i
turkus. Na terenach tych Egipt zmuszony był niekiedy do wojowania z wrogimi ludami tubylczymi. Za panowania Pepi I (VI
dynastia) zorganizowano kilka wypraw wojennych przeciwko plemionom palestyńskim; jedna z nich wymagała
przetransportowania wojska na okrętach.
Obszar na zachód od doliny Nilu był w większości jałowy i nie stanowił dla Egipcjan żadnej atrakcji. Dlatego zajęli
wobec tych ziem postawę całkowicie defensywną. Wprawdzie w źródłach wspomina się o zwycięstwach króla Snofru, a
później Sahure (piąta dynastia) nad “Libijczykami”, ale wydaje się, że potrzeba tego rodzaju akcji zdarzała się tylko
sporadycznie.
Według Manetona, Pepi II panował 94 lata i choć liczby tej nie można zweryfikować za pomocą innych źródeł
egipskich, zdaje się nie ulegać wątpliwości, że władał on państwem rzeczywiście bardzo długo. Jego śmierć stała się
faktycznym końcem szóstej dynastii. Okres następny, choć krótkotrwały (około 20 lat), jeśli wierzyć źródłom dokumentalnym
i innym inskrypcjom, był czasem kryzysu i rewolucji społecznej. Żywych relacji o głodzie i zamieszkach nie sposób odrzucić.
Są one naszym głównym źródłem informacji o tym okresie niepokoju czy nawet anarchii. Mamy zatem pewien obraz tego, co
się wydarzyło, lecz o wiele trudniej jest nam dociec przyczyn zjawiska. Tradycyjnie wyjaśnia się te wypadki jako naturalną
konsekwencję upadku władzy królewskiej i równoległego wzrostu wpływów arystokracji prowincjonalnej i kapłanów
uprzywilejowanych kultów. Stan państwa pogarszał się podczas długiego panowania Pepi II, a krytyczną sytuację pogłębiały
naciski zewnętrzne. Wytworzyło to stosunki, które wedle poglądu niektórych uczonych doprowadziły, w chwili niepewności
wywołanej śmiercią króla, do społecznego przewrotu.
Taka interpretacja wydarzeń nie bierze jednak pod uwagę kontrastujących z powyższym obrazem zjawisk. Mianowicie
dowodów równowagi i pomyślnego biegu wydarzeń do końca szóstej dynastii. Wymienić tu można wysoki poziom sztuki,
kontynuację działalności w Nubii, Palestynie i na Synaju, widoczną lojalność prowincjonalnych zarządców. Nie są to
symptomy społecznego kryzysu.
Być może decydującym czynnikiem okazał się tu klimat egipski. Dość wilgotny w czasach przeddynastycznych,
stopniowo, w okresie Starego Państwa, stawał się coraz bardziej suchy. W konsekwencji znacznie zmniejszyła się
różnorodność flory i fauny. Informacje o głodzie wyraźnie łączą się ze wzmiankami o niskim poziomie wylewów. Zmiany te
zachodziły podczas długiego okresu czasu, lecz pod koniec szóstej dynastii stały się na tyle dotkliwe, by podkopać trwałość
państwa i popchnąć ludzi do rewolty.